...
🧑 💻 Recenzje i wiadomości ze świata programów, samochodów, gadżetów i komputerów. Artykuły o grach i hobby.

Inżynierowie stworzyli latające mikroczipy inspirowane naturą

1

Uniwersytet Północno-Zachodni

Kolekcje milimetrowej elektroniki mogą pewnego dnia unosić się w powietrzu, zbierając dane o powietrzu, środowisku i populacji ludzkiej. Taka przynajmniej idea kryje się za mikrolotnikami, nowym rodzajem gadżetów zaprojektowanych do osiągania pasywnego lotu poprzez jazdę na wietrze jak strąk z nasionami nadmuchanymi wiatrem.

Inżynierowie z Northwestern University stworzyli pierwsze mikroulotki, z których najmniejszy mierzy zaledwie 500 mikrometrów szerokości (mniej więcej wielkości ziarenka piasku). Te urządzenia elektroniczne wyposażone są w małe czujniki i mikroprocesory oraz kaskadowo przemieszczają się w powietrzu z przewidywalnymi prędkościami i trajektoriami.

Podobnie jak inne najnowocześniejsze urządzenia, mikroulotki inspirowane są naturą. Zespół inżynierów z Northwestern zbadał, w jaki sposób szybujące strąki nasion wychwytują wiatr, aby pokonywać duże odległości, zapewniając szerokie rozproszenie nawet przy delikatnym wietrze. Wydaje się, że najlepiej sprawdza się projekt nasion „spinner" oparty na roślinie tristellateia i jest bardzo łatwy do udoskonalenia w zależności od wagi i rozmiaru mikrolota (dwie zmienne, które zmieniają się w zależności od procesorów, baterii, czujników i innych komponentów).

W rzeczywistości inżynierowie z Northwestern twierdzą, że ich konstrukcja mikrolotnika jest ulepszeniem strąków nasiennych Tristellateia, ponieważ może pozostawać w powietrzu przez dłuższy czas i przebiega znacznie bardziej przewidywalny tor lotu. (Chociaż powinienem zwrócić uwagę, że cele latającej maszyny jakości powietrza różnią się od celów strąków nasiennych. Ponadto Northwestern nie uwzględnił w swoich testach wzorców wiatru na zewnątrz, deszczu ani dymu.)

Chociaż mikroloty nie są gotowe na prawdziwy świat, być może pewnego dnia wyrzucimy gadżety z helikopterów, aby mierzyć zanieczyszczenie powietrza i obserwować wycieki ropy. Ale to rodzi kilka pytań – kto posprząta całe to mikroskopijne gówno? Co się stanie, jeśli wdychasz mikroulotkę? I czy rządy będą używać mikroulotek do wojny lub nadzoru?

Cóż, Northwestern nie ma planu sprzątania mikrolotników. Zaśmiecą każde miejsce, w którym wylądują. Trochę śmieci nie jest wielkim problemem w walce z pożarem lub inną poważną katastrofą, ale jest niedopuszczalne w przypadkowych przypadkach użycia proponowanych przez Northwestern (na przykład mierzenie nasłonecznienia obszaru). Naukowcy odrzucają pomysł biodegradowalnego mikroulotka, chociaż mam wrażenie, że urządzenia będą działać na lekkich plastikowych procesorach przez co najmniej dekadę, zanim będą dostępne biodegradowalne alternatywy.

Podobnie jak w przypadku każdej nowej technologii, nadużywanie mikroulotek przez rząd wydaje się nieuniknione. Ale nadal nie jesteśmy do końca pewni, w jaki sposób te małe urządzenia mogłyby być wykorzystane do wojny lub nadzoru. Nie mamy też pojęcia, co się dzieje, gdy wdychasz mikroulotkę, ale postaram się dowiedzieć, czy kiedykolwiek natknę się na takiego na wolności.

Źródło: Northwestern University via Nature, Science Alert

Źródło nagrywania: www.reviewgeek.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów