Ford używa zrobotyzowanego tyłka do torturowania swojego pierwszego pojazdu elektrycznego na rynku masowym
Zrzut ekranu z „testu spoconego dna” Forda z 2019 r., na którym znajduje się Robutt.
Niektórzy śmieją się z hasła „Built Ford Tough”, ale Ford Motor Company szczyci się swoimi obszernymi, dziwacznymi testami wytrzymałościowymi. W rzeczywistości Ford może być trochę zbyt dumny z tych testów. Firma mówi wszystkim, że poddała Mustangowi Mach-E, swojemu pierwszemu masowemu samochodowi elektrycznemu, kilkutygodniową robotyczną torturę tyłka … w tym test spoconego dołu.
Większość producentów pojazdów elektrycznych trafia na pierwsze strony gazet dzięki pięknym zdjęciom i oszałamiającym specyfikacjom pojazdów. Ale Ford stosuje zupełnie inne podejście do Mach-E. W zeszłym miesiącu firma zadebiutowała obrzydliwymi perfumami o zapachu benzyny, aby zwrócić na siebie uwagę. Teraz mówi o tyłkach robotów.
Robotyczna maszyna doczołowa Forda, zwana Robutt, ma w rzeczywistości kilka lat. A idea Robutta jest dość prosta — duże ramię robota wielokrotnie wpycha duże pośladki robota na fotelik samochodowy, symulując lata użytkowania i nadużyć.
Powyższy film z 2017 roku pokazuje Forda Robut w akcji. Firma twierdzi, że jej wykonanie zrobotyzowanego testu wytrzymałości doczołowego zajmuje kilka tygodni i zapewnia wgląd zarówno w trwałość, jak i komfort. Ford idzie nieco dalej ze swoim obrzydliwym „testem spoconego dna”, który jest dokładnie tym, jak brzmi.
Wraz z torturami testowymi Robutt, Ford poddaje swoje samochody intensywnym myjkom ciśnieniowym, aby symulować lata mycia co dwa tygodnie. Firma prowadzi również swoje samochody po żwirowych drogach z prędkością 60 mil na godzinę, aby zobaczyć, ile farby odpryśnie.
Zamówienia na Mustanga Mach-E zostały otwarte w kwietniu 2021 r., a Ford twierdzi, że dostawy rozpoczną się jesienią tego roku. Możesz zamówić Mustanga Mach-E na stronie Forda (nawiasem mówiąc, istnieje federalna ulga podatkowa w wysokości 7500 USD) lub dowiedzieć się więcej o testach warunków skrajnych firmy na jej blogu.
Źródło: Ford