...
🧑 💻 Recenzje i wiadomości ze świata programów, samochodów, gadżetów i komputerów. Artykuły o grach i hobby.

MoviePass powraca jako koszmar prywatności napędzany kryptowalutami

2

Pamiętasz MoviePass? Nieudana „usługa subskrypcji filmów" prawie spłonęła, gdy złożyła obietnicę, której żadna firma nie mogła dotrzymać: wszystkie filmy, które kiedykolwiek chciałeś zobaczyć za mniej niż bilet. A teraz wraca! Tym razem z wirtualną walutą i koszmary prywatności.

MoviePass był naprawdę zbyt piękny, aby mógł być prawdziwy. Za 10 dolarów miesięcznie możesz zobaczyć wszystkie filmy, które chciałeś, w dowolnym kinie. Nawet jeśli teatrom się to nie podobało. MoviePass wysłał Ci kartę debetową i kupiłeś bilet. Nie możesz udostępnić znajomym, ale hej, po prostu zdobądź dwie subskrypcje! Nie było mowy, żeby to trwało, a firma szybko zaczęła tracić pieniądze. Następnie zmieniamy umowę i rezygnujemy ze wsparcia teatralnego, aż w końcu się zawali.

Wiele z tego wydarzyło się po tym, jak jeden z pierwotnych współzałożycieli, Stacy Spikes, został zwolniony. Od tego czasu udało mu się odkupić prawa do firmy w procesie upadłości, a teraz jest (prawie) gotowy do ponownego uruchomienia MoviePass. W prawie godzinnej prezentacji (z wieloma technicznymi i ludzkimi usterkami) przedstawił… cóż, trochę szczegółów planu. Ale pozostaje nam więcej pytań i obaw niż pewności.

Żadnego słowa o cenach ani dacie premiery

MoviePass powraca jako koszmar prywatności napędzany kryptowalutami

Więc odsuńmy się od tego, czego nie wiemy. Nigdzie w prezentacji Spikes nie dało nam wskazówki, ile będzie kosztować MoviePass 2.0. Nie podał też dokładnej daty premiery, tylko niejasną obietnicę „lato”. Sugerował, że usługa subskrypcji będzie oferować warstwową ofertę, ale nie to, co różni się na tych poziomach.

Myślę jednak, że możemy założyć, że oferta „wszystko, co możesz oglądać za jedyne 10 dolarów miesięcznie” nie zwróci się. To w końcu doprowadziło do upadku firmy, a Spikes spędził trochę czasu na żartach z tej historii. Ale niektóre z jego komentarzy sugerowały kierunek, w którym będzie patrzeć MoviePass.

W dość szczerym momencie Spikes przyznał, że nawet u szczytu popularności abonenci MovePass nie podbijali liczb w dużych, ważnych filmach, takich jak Spider-Man, podczas wszystkich swoich wizyt. Korzyści przyniosły mniejsze filmy, takie, jakie można by zobaczyć nominowane do Oscara, ale nigdy się nie oglądały. Abonenci MoviePass, według Spikes, wykorzystali tę usługę jako szansę nie tyle zaoszczędzenia pieniędzy, ile dali szansę filmom, które w innym przypadku mogliby przekazać.

Wygląda na to, że MoviePass wykorzysta te dane jako punkt wyjścia dla swojej nowej usługi subskrypcji. Wszystko brzmiało rozsądnie, dopóki nie wymknęły się szczegóły dotyczące pseudokrypto i koszmaru prywatności.

Czy to jest krypto?

MoviePass powraca jako koszmar prywatności napędzany kryptowalutami

MoviePass

Wyciągnijmy jedną rzecz prosto z bramy: Spikes nigdy nie wypowiedział słów „krypto” lub „kryptowaluta”. Byłbym niedbały, gdybym o tym nie wspomniał. MoviePass nie twierdzi, że tworzy usługę kryptograficzną. Ale nazwę to momentem „jeśli wygląda, huśta się i kwaka jak kaczka”.

MovePass wygląda jak krypto ze względu na kilka szczegółów. Po pierwsze, istnieje niejasna obietnica, że ​​to, co buduje MoviePass, będzie „od końca do końca rynkiem kinowym opartym na technologii Web3″. Jeśli nie znasz terminu Web3, nie czuj się źle, ponieważ nie jest on w tym momencie dobrze zdefiniowany. Jak wyjaśnia nasza siostrzana witryna How-To Geek, jest to proponowana trzecia ewolucja Internetu, zasilana przez blockchain, a zatem zdecentralizowana. Trochę jak rynek NFT.

Ale tylko dlatego, że coś jest zdecentralizowane i zasilane przez blockchain, nie oznacza, że ​​jest to kryptowaluta. Ale następna część mówi. Widzisz, zamiast płacić określoną kwotę co miesiąc, a następnie otrzymywać „sześć biletów do kina” lub coś podobnego, MoviePass 2.0 będzie polegać na „wirtualnej walucie”. Będziesz mieć cyfrowy portfel wypełniony wirtualną walutą, którą wydasz na bilety do kina lub zniżki. Waluta przewija się z miesiąca na miesiąc (choć nie było jasne, ile i na jak długo) i możesz jej użyć, aby zaprosić znajomego do filmu.

Możesz nawet handlować swoimi tokenami MoviePass, jeśli chcesz, ale jak dokładnie nie jest jasne. MoviePass zatrzymał się tuż przed wywołaniem tego MoviePassCoin, ale widać podobieństwo. Kina będą pobierać różne opłaty za bilety i zniżki w zależności od pory dnia, podobnie jak większość kryptowalut, wartość będzie się zmieniać. Możesz nawet zarobić więcej „wirtualnej waluty” poprzez działania, które działają podobnie do schematu „dowodu pracy” w krypto. Och, ale zarabianie waluty jest nieco przerażające z punktu widzenia prywatności.

Zarabianie wirtualnej waluty oznacza rezygnację z twarzy i lokalizacji

MoviePass powraca jako koszmar prywatności napędzany kryptowalutami

MoviePass

Pod koniec prezentacji Spikes zaprezentował trochę nadchodzącej aplikacji MoviePass i funkcji bohatera o nazwie PreShow. PreShow pozwoli Ci zarabiać wirtualną walutę bez konieczności kupowania kolejnych. Chociaż prawdopodobnie będzie na to wiele sposobów, jedną z pierwszych metod jest oglądanie reklam. Podczas przeglądania opcji filmów zobaczysz funkcję PreShow. Kliknij na to, obejrzyj reklamę, a zobaczysz walutę zdeponowaną w twoim wirtualnym portfelu.

Spikes zasugerował, że oferty mogą wykraczać poza wideo i zasugerował podczas demonstracji, że reklama samojezdnej taksówki może wtedy oferować jeszcze więcej wirtualnej waluty, jeśli zarezerwujesz przejazd do teatru. Jeśli coś z tego brzmi znajomo, prawdopodobnie jesteś czytelnikiem o orlim wzroku, który pamięta Kickstarter Stacy Spikes.

Ten Kickstarter obiecał nadchodzącą aplikację o nazwie PreShow, która pozwoli Ci oglądać „pierwsze filmy za darmo” po prostu oglądając reklamy na telefonie. Aktualizacje i komentarze na Kickstarterze sugerują, że pomimo zebrania 56 721 dolarów aplikacja nigdy nie działała zgodnie z obietnicą i w pewnym momencie przestawiła się na rozwiązanie do gier zamiast reklam.

MoviePass powraca jako koszmar prywatności napędzany kryptowalutami

MoviePass

Teraz wydaje się, że PreShow odnajdzie nowe życie w ramach MoviePass. Oglądanie reklam nie stanowi większego problemu z prywatnością, chyba że policzysz, jak często nas śledzą. Ale w tym przypadku oddajesz więcej danych niż zwykle. Ostatnią rzeczą, jakiej chcą MoviePass lub jego partnerzy reklamowi, jest rozpoczęcie filmu reklamowego, odłożenie telefonu i odejście. Nadal dostaniesz wirtualną walutę, ale twórcy reklam tracą na oczach.

Rozwiązaniem, które stosuje MoviePass, jest rozpoznawanie twarzy. Twój telefon uruchomi swoje kamery, aby upewnić się, że zwracasz uwagę, gdy zaczynasz film. Odwróć wzrok, a reklama się zatrzyma. Jakich metod używa MoviePass, aby stwierdzić, że patrzysz na telefon? Czy przechowuje dane twarzy na telefonie czy w chmurze? Czy przesyła do chmury dane dotyczące Twojego nawyku oglądania? Nie wiemy, ponieważ Spikes nam nie powiedział.

Ale możemy z całą pewnością powiedzieć, że MoviePass będzie wiedział, gdzie jesteś. Jest to konieczne, aby zaoferować ceny biletów do kina do wybranego teatru. I pomóc robotaxi w dostarczeniu oferty, aby odebrać Cię z dowolnego miejsca. Serwis reklamowy musiałby wiedzieć, że mieszkasz w obszarze, który ma sens dla reklamy. W końcu nie ma sensu promować taksówki, która nie istnieje w Twojej okolicy.

To pozostawia nam poważne, przerażające konsekwencje dla prywatności: jak bezpieczna jest aplikacja MoviePass? Ile ma o Tobie danych? Jak to określa, że ​​patrzysz na telefon? Jakie informacje i gdzie są przechowywane? I czy MoviePass sprzeda któreś z tych danych? Jeśli tak, czy anonimizuje te dane? W tej chwili po prostu nie wiemy.

Z biegiem czasu możemy uzyskać odpowiedzi, które mogą nawet zaspokoić i stłumić wszelkie związane z tym obawy o prywatność. Ale dopóki tak się nie stanie, posiadanie większej liczby pytań niż odpowiedzi nie jest dobrym miejscem. Powiadomimy Cię, gdy MoviePass powie nam więcej.

Źródło nagrywania: www.reviewgeek.com

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów