Czy warto teraz odkurzać robota?
Olga Miltsova/Shutterstock.com
Kiedy pojawiły się po raz pierwszy, roboty odkurzające były łatwą technologią, której można było powiedzieć „nie". Były drogie i nie były o wiele wygodniejsze niż samodzielne wykonywanie pracy. Ale czy technologia poprawiła się na tyle, że warto je dziś kupić Wkopaliśmy się, żeby się dowiedzieć.
Pierwszy robot odkurzający — trafnie nazwany Trilobite firmy Electrolux — zadebiutował w 1996 roku, ale ostatecznie nie pojawił się na rynku konsumenckim. Z drugiej strony kultowy odkurzacz Roomba firmy iRobot, który pojawił się w 2002 roku, zaczął działać (err, no cóż, hulajnoga). I stamtąd dziesiątki innych firm stworzyły swoją wersję poręcznego gadżetu domowego.
Roboty odkurzające na początku wydawały się niesamowite…
Koncepcja stała się bardziej powszechnie znana po 2002 roku, a konsumenci tłumnie przyglądali się technologii, która obiecywała przejąć jeden z bardziej banalnych obowiązków życiowych. Sprytnie zaprojektowany robot powoli, ale pewnie porusza się po domu, starając się zbierać po drodze kurz, gruz i sierść zwierząt.
Wczesne odkurzacze robotów oferowały czyszczenie bez użycia rąk, z wyjątkiem konieczności od czasu do czasu opróżniania pojemników. Cholera, nawet automatycznie wracają do doku, aby się naładować, gdy skończą sprzątanie. Miałeś możliwość ręcznego zaprogramowania ich, aby działały zgodnie z ustalonym harmonogramem, zapewniając, że podłogi w domu będą zawsze czyste. Dodatkowo, jeśli był obszar, przez który nie chciałeś, aby włóczyły się (np. w pobliżu misek z jedzeniem twojego zwierzaka), niektóre nawet miały dwie bramki graniczne, które uniemożliwiłyby mu czyszczenie poza tym punktem.
Ale bądźmy szczerzy.
Tak, te modele odkurzaczy mogą czyścić podłogi, ale czy rzeczywiście wykonały dobrą robotę? Starsze odkurzacze miały styl czyszczenia typu „uderz i puk”, w którym od niechcenia wpadały na ściany, kanapę, stół jadalny, ciekawostki, wózek barowy, stopy i wszystko inne, co znalazło bez większego zainteresowania. Czasami skutkowało to nawet zrzucaniem rzeczy z blatu stołu, ostatecznie tworząc większy bałagan.
Andrew Angelov/Shutterstock.com
Wczesne odkurzanie botów również nie miało żadnego zauważalnego schematu sprzątania, po prostu błąkając się po domu przez około godzinę. Często powodowało to, że pozostawiały kilka nieodkurzonych miejsc — narzekanie, które prawdopodobnie usłyszysz od każdego, kto jest właścicielem lub kiedykolwiek posiadał starszego robota odkurzającego. Odkurzacze często utknęły w rogach lub pod meblami lub od czasu do czasu zapuszczały się w kierunku zakazanego owocu na dole schodów. I chociaż obiecali wrócić do doku po zakończeniu sprzątania, często nie mogli go znaleźć i nie mogli się naładować. Musiałbyś sam go znaleźć i zwrócić.
Co gorsza — pojemniki w tych starszych robotach odkurzających zawsze wydają się być pełne. Opróżniłbyś go tylko po to, by zobaczyć symbol „opróżnij mnie” migający wściekle zaledwie chwilę później. A jeśli miałbyś zwierzęta? Co za koszmar. Wczesne modelki utknęły w włosach pędzli, a ty utknąłbyś za pomocą nożyczek, a kto wie, co jeszcze próbuje to wszystko wydobyć. Niezupełnie luksusowe doświadczenie, które nam obiecano.
Chociaż nie musiałeś już wyciągać swojego niezgrabnego pionowego odkurzacza, zrzekłeś się wszelkiej kontroli nad dokładnością pracy. Sprzątanie było nijakie, nawigacja (w większości) wciąż nie była jeszcze rzeczą. Byłeś nawet ograniczony do jednego zestawu strażników granicznych. Jasne, technicznie twoje podłogi zostałyby odkurzone, a większość sierści zwierząt, brudu i gruzu zostałaby wyczyszczona. Ale nie wszystko.
Te sprytne małe odkurzacze były niezaprzeczalnie dużym krokiem naprzód technologicznie, ale nadal pozostawiały wiele do życzenia.
Ale czy warto je kupić dzisiaj?
Proxima Studio/Shutterstock.com
Podobnie jak w przypadku wielu technologii, to, co mieliśmy wtedy, tak naprawdę nie działa teraz dla nas. Jasne, podstawowy robot odkurzający nadal może wykonać zadanie mniej lub bardziej, ale technologia istnieje już od dłuższego czasu. Wydajność i nawigacja powinny ulec poprawie i powinno być oaaaaa więcej funkcji. Czy to się stało? Czy dzisiejsze odkurzacze robotów uległy poprawie?
Mówiąc najprościej, tak! Dzisiejsze roboty odkurzające oferują gruntownie odnowioną i udoskonaloną wydajność, oferują mnóstwo kreatywnych i naprawdę pomocnych nowych funkcji, a nawet są wyposażone w towarzyszące aplikacje mobilne, które zapewniają jeszcze większą funkcjonalność. Są też mniejsze i szczuplejsze.
Obszary, w których odnotowano największe (i mile widziane) ulepszenia, to czyszczenie i nawigacja. Nowsze odkurzacze mają znacznie ulepszone pędzle, które sprawiają, że należy się z nimi liczyć na każdej powierzchni, od nierównych kamieni lub pluszowych dywanów. Są również o wiele bardziej (czytaj: właściwie) zdolne do radzenia sobie z sierścią zwierząt. Mogą posprzątać więcej, złapać je z głębokich dywanów i nie będą już na nim utknąć. Co za ulga!
Jeśli chodzi o nawigację, zamiast irytującej metody uderzeń i pukania, nowe odkurzacze mają znacznie bardziej zaawansowane techniki nawigacyjne, takie jak LiDAR (wykrywanie światła i zasięg), lasery, kamery, algorytmy i inteligentne mapy (lub inteligentne planowanie stref), aby stworzyć podstawowe układ planu piętra domu. Pomaga to dowiedzieć się, gdzie znajdują się statyczne przedmioty — takie jak ściany, meble i schody — i lepiej wykrywać bardziej dynamiczne przeszkody, w tym zabawki lub zwierzęta (lub Ty).
Wiele nowszych odkurzaczy ma doskonałą żywotność baterii, ponad 90 minut na ładowanie, chociaż niektóre mają nawet kolejne 20-30 minut. Jeśli w Twoim domu jest dużo powierzchni, nie martw się. Kilka opcji automatycznie powróci do stacji dokującej, jeśli wyczerpie się bateria przed zakończeniem czyszczenia; po naładowaniu wrócą dokładnie do miejsca, w którym przerwały, i wznowią sprzątanie reszty domu.
Niektóre mają nawet możliwość automatycznego opróżnienia swoich pojemników na śmieci do większego pojemnika w doku, gdy się ładują. Mimo że jest zwykle dostępny jako drogi dodatek, jest to całkowita zmiana gry. W ten sposób są zawsze gotowe do dokładnego sprzątania i nie będziesz musiał gonić za nim, aby opróżnić kosz — to rozwiązuje ogromną irytację. Roboty odkurzające, które same się opróżniają, mogą realistycznie odkurzać cały poziom domu.
Yuriy Maksymiv/Shutterstock.com
Jedną z najlepszych funkcji nowych robotów odkurzających są towarzyszące aplikacje mobilne, które odblokowują jeszcze więcej funkcjonalności i funkcji. Chociaż aplikacja każdej firmy różni się nieco pod względem oferty, możesz spokojnie oczekiwać tych samych kilku rzeczy. Większość z nich pozwala ustawić wirtualne granice, które pozwalają nazwać pokoje, a nawet wskazać odkurzaczowi określony obszar, którego należy unikać, na przykład gniazdo przewodów pod biurkiem w domowym biurze. Prawdopodobnie będziesz również w stanie powiedzieć mu, aby odkurzał określony pokój lub obszar za pomocą poleceń głosowych; na przykład „Hej Google, poproś robota Roomba o odkurzanie salonu”.
W rzeczywistości to właśnie ta funkcja „hand-off” sprawia, że odkurzacze robotów są tak atrakcyjne i, cóż, warte zachodu. Oprócz poświęcenia chwili na ustalenie harmonogramu i od czasu do czasu opróżniania kosza na śmieci i upewnienia się, że zwierzęta i dzieci nie mają z drogi, to wszystko. Kochamy to.
Jakie są teraz wady?
Jak każda inna technologia, odkurzacze robotów mają kilka wad, o których warto wiedzieć, jeśli jesteś na rynku. Pierwszym, który prawdopodobnie wszyscy zaprzątają głowę, jest cena. Tak, to prawda, że są trochę droższe niż odkurzacze stojące i przyklejane, ale istnieje również wiele różnych niedrogich odkurzaczy, które są na równi z ich tradycyjnymi odpowiednikami.
To powiedziawszy, ceny modeli premium mogą wykraczać daleko poza wyższy poziom modeli pionowych i sztyftowych, ponieważ często są one obciążone większą funkcjonalnością i doskonałym wyborem wygodnych funkcji. Ostatecznie wszystko sprowadza się do zestawu funkcji, którego szukasz, i uwierz nam, dostaniesz to, za co płacisz. Odkryliśmy, że najlepsze jest około 350-700 dolarów; które zapewnią Ci najwięcej funkcji — takich jak świetna nawigacja, żywotność baterii, ulepszenia aplikacji mobilnych i funkcjonalność hybrydowa — bez całkowitego nadwyrężania budżetu.
Warto również zauważyć, że nadal możesz potrzebować odkurzacza ręcznego lub małego kija do czyszczenia na schodach lub w innych miejscach, które Twój robot może przegapić. Istnieje również możliwość, że Twój bot vac może stworzyć większy bałagan, jeśli natknie się na „przysmaki” pozostawione przez Twojego zwierzaka w domu, chociaż nowe modele mogą wykorzystywać sztuczną inteligencję do wykrywania i unikania takiego bałaganu. I oczywiście nie możesz dokładnie użyć robota odkurzającego do czyszczenia samochodu lub między poduszkami na kanapie.
Kolejnym problemem jest prywatność. Ponieważ niektóre nowsze modele używają kamer do mapowania układu domu i łączenia się z Internetem, zrozumiałe jest pytanie, czy jakiekolwiek dane zebrane przez robota odkurzającego (takie jak układ i zawartość domu) są gromadzone wraz z kurzem i zanieczyszczeniami. Wiele firm skonfigurowało vacs, aby przechowywać jak najwięcej danych lokalnie w samym odkurzaczu i zminimalizować to, co jest wysyłane online na serwer.
Jednak odkurzacze z aplikacjami towarzyszącymi nie oferują wiele dodatkowych zabezpieczeń. Nie zobaczysz tutaj uwierzytelniania dwuskładnikowego, ale mamy nadzieję, że te firmy wkrótce to dodadzą. Niektóre odkurzacze mogą nadal zbierać prostsze metadane, takie jak częstotliwość używania odkurzacza podczas jego używania oraz kwadratowy materiał Twojego domu. I tak jak w przypadku każdego innego urządzenia podłączonego do Internetu, zawsze istnieje możliwość zhakowania go przez każdego, kto jest wystarczająco oddany.
Oczywiście najłatwiejszym rozwiązaniem w tym przypadku jest nie wybieranie odkurzacza z jakąkolwiek łącznością. To droga, jeśli martwisz się, że hakerzy lub firmy uzyskają dostęp do Twoich danych. Stracisz dostęp do niektórych z tych przydatnych funkcji online, ale będziesz bezpieczny.
Jeśli chcesz mieć podłączony odkurzacz, wybierz odkurzacz renomowanej marki, takiej jak iRobot, Samsung lub Ecovacs. Firmy te dysponują zasobami niezbędnymi do właściwego oferowania prywatności danych i zarządzania nią; będą bardziej skłonni do korzystania z szyfrowania i regularnego aktualizowania oprogramowania, aby zapewnić bezpieczeństwo Twojej próżni, aplikacji i Twoich danych. I hej, możesz dodać osłonę obiektywu DIY, gdy odkurzacz nie jest używany.
Czy powinieneś kupić odkurzacz robota?
Dzisiejsze odkurzacze robotów są wykładniczo wydajniejsze i bogatsze w funkcje niż dziesięć lat temu i absolutnie uważamy, że warto je kupić do domu. Ich nawigacja i wydajność są znacznie lepsze, a niektórzy mogą opróżniać swoje pojemniki, a nawet myć podłogi. Szybko wykonują jedną z mniej ekscytujących czynności życiowych — trudno się z nimi spierać.
Istnieją spektakularne opcje odkurzania robotów w każdym budżecie i zakresie funkcji. Bez względu na to, czy mieszkasz w maleńkim mieszkaniu w Nowym Jorku, czy na rozległym osiedlu, znajdziesz robota odkurzającego idealnie dopasowanego do potrzeb sprzątania podłogi w Twoim domu. Mimo że niektóre modele premium mogą być dość drogie, dostępny jest szeroki wybór i nie możemy ich wystarczająco polecić.
Gotowy do wyboru dla swojego domu? Spójrz na nasze ulubione typy: